Letra de Diletantismo

Życia coraz mniej,
zapasów że hej.
Wezme dziś miecz,
rozprawię się.
Zabiję go,
i wezmę mięso.
Zombie ginie...
Zombie dziś goni mnie, goni mnie.
Lecz ja nie boję się go wcale, go wcale.
Mieczyk wyciągnę i mu przywalę, przywalę,
a zapalniczką go podpalę, podpalę.
Stawiam pochodnię tu,
rozpoczynam budowę,
mały domek powstaje,
jeszcze łóżko dodaję,
no i crafting też.
Bo nie może braknąć go,
aby wszystko dobrze szło,
to powstawiam w dziury szkło,
wszystko będzie ok.
Życia coraz mniej,
zapasów że hej.
Wezmę dziś miecz,
rozprawię się.
Zabiję go
i wezmę mięso.
Zombie ginie...
Domek już skończony, skończony.
Już czas wyruszyć w nowe przygody,
przygody.
Wybiję tutaj wszystkie moby, -kie moby.
Bo minecraft jest oldschoolowy, schoolowy.
Posortuję rzeczy swe,
miecz zepsuty wywalę.
Jestem wojownikiem złym,
nie straszne mi złe sny,
nikogo nie boję się.
Wciąż do przodu gnę,
nie poddaję się,
ile sił biegnę,
a zombie ginie.