Letra Pocztówka z kosmosu de Kortez

Letra de Pocztówka z kosmosu

Kortez


Pocztówka z kosmosu
Kortez
(0 votos)
Dzwonili od rana, że w nocy mam lot
Że to bardzo pilne i właśnie mnie chcą
Rakieta już czeka, człowieka im brakCzłowieka z gitarą, to wszystko co mam

I dali skafander - perłowa biel
Z pojemną butlą z napisem "tlen"
Qsadzili w kabinę, odliczyli "trzy!"
I już lecę w kosmos, a na dole ty

Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty

Sikałem w torebki, jadłem jak pies
A eksperyment przeciągał się
Jedyną radością był kosmiczny gig
Tak na to wołałem otwierając drzwi

Na orbicie dźwięk przeszywał nicość
A gitary gryf był mi kotwicą, na dnie
I choć na dole świat to był żart
To w tym mrowisku daleko tam

Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty

Już nie mam jak
Wylądować, poczuć grunt
Zapomnieli o mnie ci
Co dali tlen, wysłali hen


Comparte Pocztówka z kosmosu! con tus amigos.


Que tal te parece Pocztówka z kosmosu de Kortez?
Pesima
Mala
Regular
Buena
Excelente