Letra Szatany de Piotr Rogucki

Letra de Szatany

Piotr Rogucki


Szatany
Piotr Rogucki
(0 votos)
Wyleciała mi z kieszeni forsa
Dziurami ucieka czas
Czerwony notes z adresami
Nie mogę się zatrzymać
Poginęły mi rady od mamy
By w zimie się ciepło ubierać
Nie zadawać się z chuliganami
Cholera!
Zapętlony sen
O to za głęboka noc
O to zaplątany krok
Nie mogę się zatrzymać
Nie mogę się zatrzymać
Zaplątany krok
Co myśmy ze sobą zrobili?
Szatany, szatany, szatany
Życie mi z kieszeni wypadło
Wspomnienia, plany
Loki, mój boże kochany…
Ja lecę, ja lecę, ja lecę
A jeżeli na chwilę przestanę
Uciekniesz
Zapętlony sen
O to za głęboka noc
O to zaplątany krok
Nie mogę się zatrzymać
Nie mogę się zatrzymać
Nie mogę, nie mogę


Comparte Szatany! con tus amigos.


Que tal te parece Szatany de Piotr Rogucki?
Pesima
Mala
Regular
Buena
Excelente